Dysonans poznawczy w czasach pandemii
Dysonans poznawczy w czasach pandemii
Z jednej strony w czasie epidemii koronawirusa bardziej dostrzegamy wartość zdrowia. Dużo się mówi o zgonach, chorowaniu, o ryzyku zdrowotnym. Podejmujemy działania, żeby chronić siebie i swoich bliskich. Chcemy wzmacniać swój organizm i bardziej zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest utrzymanie dobrego stanu zdrowia. Dodatkowo trafiamy na informacje, że palenie i powodowane przez palenie choroby zwiększają ryzyko zakażenia koronawirusem i ciężkiego przebiegu zachorowania. Z drugiej strony dla wielu palących to czas sprzyjający paleniu – stres, dużo sytuacji konfliktowych, nowe wyzwania, więcej wolnego czasu. Wiele osób odczuwa nasilenie objawów depresji, co również sprzyja większej potrzebie palenia.
Z jednej strony jest więc wiele powodów, żeby przekładać rzucanie palenia na inny czas… a równocześnie ucisk w gardle ze strachu, czy palenie nas nie zabije.
Spokojnie. Na początek warto się rozejrzeć i ponazywać to, co właśnie przeżywamy. Jeśli masz podobne myśli i emocji oznacza to, że doświadczasz stanu określanego jako dysonans poznawczy. Czyli uczucia, że „coś się nie zgadza”, że jest rozbieżność pomiędzy tym, że chcę zadbać o zdrowie i równocześnie narażam je, paląc papierosy. To „uczucie przykrego napięcia spowodowane informacją, którą jest sprzeczna z naszym wyobrażeniem siebie jako osoby rozsądnej i sensownej” [1]. Uczucie stare jak świat, ale nazwane i opisane dopiero pod koniec lat 50. XX wieku. Dopiero kiedy coś nazwiemy i mniej więcej określimy, możemy się tym zajmować – mówić o tym, badać, szukać rozwiązań.
Dla naszego myślenia ważna jest spójność. Kiedy odkrywamy sprzeczności w naszych myślach, powstaje rodzaj presji do eliminacji lub redukcji niezgodności. „Na skutek tej presji człowiek może starać się zmienić swoje zachowanie albo zmienić coś w otaczającej rzeczywistości, albo zmienić coś w systemie swojej wiedzy”. [2]
Mamy więc wybór: rzucić palenie albo samego siebie przekonać, że są powody uzasadniające dalsze trwanie w nałogu. Zazwyczaj wybieramy to trzecie, podświadomie znajdując tłumaczenia: „to zły moment na rzucanie palenia, jest tyle przeszkód” lub „już lepiej, żebym palił, niż mam być taki poirytowany”. Tego typu myślenie przywołujemy po to, by zredukować wewnętrzne napięcie i jest to mechanizm tzw. racjonalizacji. Inna powszechna racjonalizacja to: „papierosy nie mogą aż tak bardzo szkodzić” lub „na coś trzeba umrzeć.” Równie łatwo wierzymy i identyfikujemy się z myślami „nie mam silnej woli”, „nie uda mi się”. Traktujemy je jakby mówiły coś niepodważalnego i absolutnego. A przecież to tylko myśli.
Ważne jest więc żeby świadomie kierować swoim myśleniem i nie dopuszczać do sytuacji, w których stają się dla nas ograniczeniem. Pewnego rodzaju klatką, która nie pozwala na wprowadzanie zmian. Badania dotyczące skuteczności terapii akceptacji i zaangażowania, wykorzystywane również w leczeniu uzależnienia od tytoniu, pokazują, że to bardzo ważne, żeby zobaczyć siebie z perspektywy Ja duchowego wolnego od klatki myśli i słów. [3]
Z trzech wymienionych powyżej mamy jeszcze dwie opcje radzenia sobie z dysonansem poznawczym: zmiana zachowania lub zmiana czegoś w otaczającej rzeczywistości. Zmiana zachowania, to w przypadku palenia nauka nowych zdrowych nawyków, lepszych sposobów radzenia sobie, zarządzania emocjami, komunikacji itp. Zmiana czegoś w otaczającej rzeczywistości to np. działania pozwalające na zmniejszenie sytuacji, które nas stresują, pozałatwianie spraw, które nas dręczą.
Kolejnym źródłem nieprzyjemnego napięcia może być poczucie sprzeczności pomiędzy obserwowanym faktem i naszą oceną tego faktu. Takie napięcie może być odczuwane gdy palimy papierosa i równocześnie myślimy o sobie źle z tego powodu. Dlatego na początek warto po prostu się obserwować. Obserwować, nie oceniać. Tylko tyle. Może okazać się, że spokojna akceptująca obserwacja sprawia, że ustąpi poczucie napięcia, które często jest powodem zapalenia kolejnego papierosa. Co więcej, zauważono, że samo obserwowanie i odnotowywanie liczby wypalanych papierosów przed ich konsumpcją zmniejszyło ich zwykle wypalaną ilość.[4] Obserwowanie sprawia, że jesteśmy obecni tu i teraz. Obecność w danej chwili ciałem i duchem jest niezwykle istotna. [3] Uważna obecność pomaga w uzyskiwaniu większej elastyczności w reakcjach. Nie działamy „z automatu”, dajemy sobie chwilę na zareagowanie, na wybór, jak chcemy postąpić.
Dokonane obserwacje mogą pomóc przejść do kolejnego etapu, czyli posłużyć do wyciągania wniosków – co one mówią o mnie, czy żyję zgodnie z moimi wartościami, jakie one właściwie są? Co mogą zrobić, żeby żyć zgodnie z tym, w co wierzę, czy czego potrzebuję? Jak wyeliminować lub zmniejszyć wewnętrzne napięcie? Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, że strategie, które stosujemy np. palenie papierosów, nie działają. [5] Może utknęliśmy w martwym punkcie? Jak się wydostać? Oprócz uważnej obserwacji i odklejania się od własnych myśli zawsze warto szukać inspiracji do poszukiwania innych, nowych strategii. Dlatego kontakt z Telefoniczną Poradnią Palącym w tym czasie izolacji, może być właśnie tym, co pomoże we wprowadzaniu zmian.
Podsumowując. Bądź obecny. Zauważaj to, czego doświadczasz. Uświadom sobie swoje pragnienia, wyzwalacze, myśl. Naucz się umiejętności radzenia sobie z pragnieniami palenia i kontrolowania tego w jaki sposób myślisz (możesz stosować różne metafory, np. pełnego autobusu, w którym pasażerowie ciągle czegoś domagają się od kierowcy. To Ty jesteś tym kierowcą, możesz zrobić co chcesz z pasażerami, nie musisz ich słuchać.) Zaangażuj się w działanie: ucz się, ćwicz, obserwuj i rzucaj – podejmuj wysiłki, które doprowadzą cię do celu, jakim jest bycie wolnym od palenia. [6]
Anna Dębska
Bibliografia
- Aronson E. (1997). Człowiek istota społeczna, przekł. J. Radzicki, Warszawa:PWN.
- Grzegorczyk A. (1999). Dysonans poznawczy. Jak o nim mówić i kto jest jego odkrywcą?Przegląd Filozoficzny — Nowa Seria, R. VIII, Nr 3 (31).
- Hayes SC, Strosahl KD, Wilson KG. (2013). Terapia akceptacji i zaangażowania. Proces i praktyka uważnej zmiany, przekł. M. Kapera, Kraków: WUJ.
- Rozensky RH. (1974). The effect of timing of self-monitoring behavior on reducing cigarette consumption, Journal of Behavior Therapy and Experimental Psychiatry,Volume 5, Issues 3–4.
- Harris R. (2018). Zrozumieć ACT. Terapia akceptacji i zaangażowania w praktyce, przekł. Anna Sawicka-Chrapkowicz, Sopot: GWP.
- Singh S, Starkey NJ, Sargisson RJ. (2017). Using SmartQuit®, an Acceptance and Commitment Therapy Smartphone application, to reduce smoking intake. Digital health, 3, 2055207617729535.